Skip to main content
Home » Zdrowie dziecka » Nie chowaj dziecka pod kloszem. Naturalnie wspieraj odporność
Zdrowie dziecka

Nie chowaj dziecka pod kloszem. Naturalnie wspieraj odporność

Lek. Katarzyna Woźniak

Lekarka, edukatorka i popularyzatorka medycyny. Łączy praktykę kliniczną z działalnością w mediach społecznościowych, gdzie w przystępny sposób tłumaczy najczęstsze problemy zdrowotne. Autorka popularnego newslettera, założycielka teleporadni „Zapytaj Lekarza” i twórczyni marki biżuterii „Katie’s”.

Odpowiednia dieta, sen, unikanie stresu i codzienny spacer, bez względu na pogodę, to najlepsze, co możesz zrobić dla zdrowia malucha. O tym, jak rozsądnie wspierać odporność dzieci zimą, opowiada Katarzyna Woźniak, lekarka oraz twórczyni popularnego bloga „Mama i stetoskop”.


Dlaczego dzieci w okresie zimowym częściej są narażone na infekcje?

Jesienią i zimą spędzamy więcej czasu w zamkniętych pomieszczeniach, gdzie jest duże nagromadzenie wirusów, które odpowiadają za ponad 90 proc. zachorowań u dzieci. W takich skupiskach patogeny z łatwością przenoszą się z jednej osoby na drugą. Poza tym zwiększa się podatność dzieci na infekcje. Dzieje się tak między innymi dlatego, że z różnych powodów rezygnujemy z wietrzenia pomieszczeń. Sprawia to, że śluzówki stają się przesuszone, co ułatwia wirusom wnikanie do organizmu. Oprócz tego w okresie jesienno-zimowym pogarsza się nasza dieta – jemy mniej świeżych produktów. Do tego dochodzą różne stresy w szkole czy przedszkolu. Nam, dorosłym, wydaje się, że to nic takiego.

Pamiętajmy jednak, że są to stresy na miarę wieku dziecka i nie pozostają bez wpływu na jego zdrowie psychiczne i fizyczne.

Które produkty naturalne wzmacniają odporność dziecka zimą?

Wszyscy chcieliby sięgnąć po jakiś konkretny produkt, który wzmocni odporność (śmiech). Wiemy natomiast, że pozytywny wpływ ma cynk w postaci do ssania. Należy zaznaczyć, że skraca on trwającą infekcję, a nie zapobiega kolejnym. Wiadomo też, że najważniejsze dla naturalnego wsparcia odporności jest zaspokojenie podstawowych potrzeb zdrowego żywienia, odpowiedniej ilości snu i unikanie stresu, na ile to możliwe.

Jak możemy zapobiegać przeziębieniom u dzieci naturalnymi metodami?

Oprócz tego, o czym już mówiłam, warto dodać, że nie powinno się chować dzieci tak bardzo sterylnie. Przecież nie będziemy w stanie całe życie trzymać ich pod kloszem. Warto od samego początku pozwalać na zabawę na świeżym powietrzu. Niech to dziecko się pobrudzi, wyszaleje, niech ma kontakt ze zwierzętami… Taka ekspozycja na różne warunki atmosferyczne i alergeny sprawia, że układ odpornościowy i cały organizm dziecka przystosowują się do tego.

Czy codzienny kontakt z chłodnym powietrzem może wzmocnić odporność dziecka?

Tak, to wpływa pozytywnie. Ze spaceru powinno się zrezygnować tylko wtedy, gdy dziecko gorączkuje.

Jeśli natomiast ma łagodną infekcję, katarek, powinno wyjść z domu, przewietrzyć się, zmienić otoczenie – z korzyścią dla zdrowia i fizycznego, i psychicznego. W takich sytuacjach unikamy jednak kontaktu z innymi dziećmi, ze względu na to, że maluch może jeszcze zarażać i sam jest potencjalnie trochę bardziej narażony na wirusy. Pamiętajmy też o ubraniu stosownie do warunków panujących na zewnątrz. Oznacza to, że jeśli mamy dziecko wózkowe, które jeszcze nie chodzi, nie rusza się zbyt aktywnie, to powinniśmy włożyć mu jedną warstwę odzieży więcej niż sobie albo dołożyć jakiś śpiworek czy kocyk. Kilkulatka możemy natomiast śmiało ubierać tak samo jak siebie, ponieważ rusza się intensywniej niż dorosły. Kiedy my idziemy spokojnym tempem, dla takiego malucha, ze względu na długość jego nóżek, jest to już ostry trekking. I co ważne, temperaturę sprawdzajmy na karku, a nie na rękach – one mogą być czasami i to wcale nie oznacza, że dziecku jest zimno.

Next article