Na starcie wielu poważnych infekcji u dzieci pojawia się katar. Łagodne objawy mogą jednak szybko przejść w poważne powikłania. Jak chronić malucha przed poważną chorobą, kiedy warto sięgnąć po aromaterapię i jak stosować ją bezpiecznie?

Marlena Stielow
Magister farmacji, doktorantka nauk farmaceutycznych. Autorka kilku publikacji naukowych, które były kilkaset razy cytowane w piśmiennictwie naukowym. Autorka książki poświęconej chorobom wieku dziecięcego. Współpracuje z międzynarodowymi jednostkami naukowymi w zakresie badań z obszaru farmacji.
Wielu rodziców bagatelizuje pierwsze objawy, uznając je za „zwykły katar”. Z czego wynika fakt, że niepozorne przeziębienie potrafi czasem rozwinąć się w poważniejszą infekcję?
Przeziębienie może być początkiem wielu innych infekcji. W pierwszych dniach większość infekcji, szczególnie tych obejmujących górne drogi oddechowe, daje podobne, łagodne objawy: katar, zatkany nos, stan podgorączkowy, osłabienie. U dzieci taka infekcja potrafi jednak bardzo szybko zmienić swój charakter. Często dochodzi do zapalenia ucha środkowego i zapalenia zatok. Dla niemowląt groźne jest, jeśli infekcja schodzi z nosogardła do dróg oddechowych, co skutkuje zapaleniem oskrzeli lub oskrzelików. U dzieci z pewnymi predyspozycjami każdy katar może wywołać duszność i nasilać na przykład objawy astmy.
Żeby uniknąć groźnych powikłań, ważne jest, żeby jak najwcześniej reagować: oczyszczać nos, nawadniać, kontrolować temperaturę i obserwować dziecko.
W jakich sytuacjach rodzice powinni zgłosić się z dzieckiem do lekarza?
Najbardziej alarmujące są trudności z oddychaniem: sine usta czy paznokcie, szybki, głośny, świszczący oddech, bardzo męczący, szczekający, napadowy lub przedłużający się kaszel. Zaniepokoić powinna gorączka powyżej 39 stopni, która utrzymuje się przez trzy dni, wyciek z ucha i ból oraz odmawianie picia. Należy zasięgnąć porady lekarza, jeśli pojawiają się objawy sugerujące powikłania, np. bardzo gęsty, ropny katar o brzydkim zapachu, ból twarzy czy głowy nasilający się przy pochylaniu. U niemowląt poniżej 3. miesiąca życia trzeba skonsultować każdą gorączkę, apatię i uporczywy katar.
W jakim momencie pomocne mogą okazać się naturalne sposoby łagodzenia kataru, takie jak aromaterapia?
Aromaterapię, inhalację olejkami czy inne naturalne metody należy traktować wspomagająco wobec głównego leczenia.
One mogą pomóc nieco ograniczyć farmakoterapię. Po olejki eteryczne warto sięgnąć szczególnie w początkowej fazie infekcji, przy łagodnych objawach, np. wodnistym katarze. Aromaterapia pomoże udrożnić nos i poprawić komfort oddychania. Delikatnie stosowana, na przykład z dyfuzorem z olejkiem eukaliptusowym czy sosnowym, może poprawić jakość snu dziecka, bo zmniejszy uczucie zatkanego nosa w nocy.
Jakie zasady bezpieczeństwa powinni mieć na uwadze rodzice, stosując aromaterapię u dzieci w trakcie infekcji?
Najlepiej zasięgnąć porady farmaceuty lub lekarza, którzy dobiorą rodzaj olejku stosownie do wieku dziecka i objawów. Aromaterapii unikamy u maluchów poniżej 1. roku życia, ponieważ ich drogi oddechowe są zbyt wrażliwe. Bezpieczniej stosować u nich delikatne inhalacje z otoczenia – można na przykład nanieść kilka kropel olejku na chusteczkę i położyć w pewnej odległości. Ważna jest oczywiście jakość olejków. Rodzice powinni wybierać produkty, które są naturalne, z dokładnym opisem rośliny i sposobu jej pozyskania na etykiecie. Musimy też uważać na intensywność zapachu, ilość użytego olejku i czas dyfuzowania. Nigdy nie kierujemy pary z olejkiem bezpośrednio na twarz dziecka. Absolutnie nie podawajmy ich doustnie. Podobnie jak leki należy przechowywać je w bezpiecznym, niedostępnym dla dziecka miejscu.