Marielle Tourel
Rozwojowa Mama tworzy gry, zabawki edukacyjne i książki dla dzieci, w oparciu o zalecenia i rekomendacje wiodących instytucji naukowych
Bezpieczne przywiązanie nie polega na chronieniu dziecka przed trudnymi emocjami, lecz na byciu obok i wspieraniu go w ich przeżywaniu. To uczy je, że potrafi radzić́ sobie ze stresem i wyzwaniami. Dzięki temu trudne doświadczenia mogą̨ wzmacniać́ jego odporność́ psychiczną na stres.
Czy zapewnienie dziecku poczucia bezpieczeństwa oznacza, że powinno być chronione przed wszelkimi trudnościami?
Wielu rodziców zastanawia się, gdzie leży granica między wspieraniem a wyręczaniem dziecka. Wychowanie oparte na bezpiecznym przywiązaniu nie jest tożsame z bezstresowym wychowaniem. To dwie zupełnie różne koncepcje.
Przywiązanie oparte na bezpieczeństwie tworzy podstawę dla rozwoju mózgu, umiejętności i samodzielności dziecka, pozwalając mu skupić się na odkrywaniu świata. Tworzy się, gdy opiekunowie konsekwentnie reagują na jego stres. Dziecko, które doświadcza takiej troski, wrażliwego reagowania na trudne emocje i zapewnienie bliskości – np. gdy rodzic szybko przytula płaczące niemowlę – uczy się, że może wyrażać negatywne emocje i znajdzie w opiekunie bezpieczeństwo i wsparcie. Dlatego w sytuacjach stresowych szukają bliskości i kontaktu z opiekunem, który staje się dla nich figurą bezpiecznego przywiązania.
Przykład: jeśli dziecku zepsuje się zabawkowy samochód i wpada w złość, szybka naprawa lub zakup nowego nie będzie skuteczną reakcją. Zapewnieniem dziecku poczucia bezpieczeństwa będzie okazanie mu wsparcia, przytulenie go i powiedzenie: „Wiem kochanie, że jesteś bardzo zirytowany, ponieważ zepsuło ci się autko. Rozumiem, że to cię zdenerwowało. Ja też się denerwuję, kiedy moje ulubione rzeczy się psują. Możesz się czuć przytłoczony tą sytuacją”. Pozwalasz dziecku przeżyć trudne emocje, a jednocześnie, okazując zrozumienie, dajesz mu poczucie bezpieczeństwa i pomagasz odzyskać równowagę.
Bezpieczne przywiązanie nie polega na chronieniu dziecka przed trudnymi emocjami, lecz na byciu obok i wspieraniu go w ich przeżywaniu. To uczy je, że potrafi radzić́ sobie ze stresem i wyzwaniami. Dzięki temu trudne doświadczenia mogą̨ wzmacniać́ jego odporność́ psychiczną na stres.
Czy poczucie bezpieczeństwa to pozwalanie dziecku na wszystko na co ma ochotę?
Niektórzy rodzice okazują dziecku dużo ciepła i wrażliwości, ale jednocześnie ulegają jego oczekiwaniom i trudno im stawiać granice. Ten styl wychowania nazywa się „permisywnym” i często oznacza pozwalanie dziecku na wszystko, czego chce. Przykładem jest sytuacja, gdy rodzic mówi o wyłączeniu telewizora, ale zmienia zdanie pod wpływem płaczu. Dziecko uczy się wtedy, że może przesuwać granice, wykorzystując upór, złość czy płacz. W efekcie zasady nie są konsekwentnie egzekwowane, a ustalanie ograniczeń staje się rzadkie. To może prowadzić do trudności w nauce samokontroli i radzenia sobie z frustracją.
Bezpieczne przywiązanie wymaga od rodzica wrażliwości na emocje, i potrzeby dziecka, ale nie oznacza rezygnacji z granic. Działający w oparciu o swój autorytet rodzic powie, że czas wyłączyć telewizor, okazując empatię dla zdenerwowania dziecka, ale jednocześnie konsekwentnie trzymając się ustalonej granicy.
Poczucie bezpieczeństwa nie polega na unikaniu trudnych emocji ani spełnianiu wszystkich oczekiwań dziecka, lecz na wrażliwym reagowaniu na jego potrzeby. Można – wręcz powinno się – wspierać dziecko, gdy przeżywa trudne emocje przy jednoczesnym konsekwentnym wyznaczaniu granic. Dzięki temu dziecko uczy się, że może liczyć na wsparcie opiekuna, rozwijając jednocześnie samodzielność i umiejętności radzenia sobie ze stresem, rozwiązywania problemów, empatii, kreatywności i wielu innych. Okazywanie empatii pomaga mu się uspokoić, daje poczucie zrozumienia i bezpieczeństwa, a konsekwentne egzekwowanie zasad uczy go funkcjonowania w świecie.