Skip to main content
Home » Zdrowie w rodzinie » Połóg bywa wyzwaniem
Zdrowie w rodzinie

Połóg bywa wyzwaniem

Dorota Jaworska-Kaźmierczak

Mama Psycholog, wykładowca akademicki, autorka Świadoma Mama® i BoboNavi®. Łączy pasję do pomagania z praktycznym wsparciem dla rodziców. Współautorka książki „Pamiętnik Ciąży – zapiski spod serca” i pomysłodawczyni kampanii „Świadoma Mama – stop depresji”. Posiada bogate doświadczenie w pracy z przyszłymi i świeżo upieczonymi rodzicami. Pomaga kobietom w odkrywaniu potencjału w świadomym rodzicielstwie.

Odnalezienie się w roli mamy nie zawsze jest łatwe. Pierwsze dni po porodzie to często huśtawka emocji i dużo zaskoczeń, a przede wszystkim wiele obaw i wątpliwości. Jak sobie z nimi poradzić?


Jakie emocje najczęściej pojawiają się u mamy w pierwszych dniach po porodzie?

Pierwsze chwile po porodzie to wielka huśtawka emocji. Wynika to z faktu, że wówczas organizm kobiety przechodzi najróżniejsze zmiany hormonalne, a do tego dochodzi ogromne zmęczenie. Poród to bardzo intensywne doświadczenie – porównuje się go z przebiegnięciem maratonu.

Normalne jest, że pojawiają się: radość, euforia, wielkie wzruszenie, wrażliwość, ale też irytacja. Mama może mieć poczucie, że sobie z czymś nie poradziła. Obserwujemy to zwłaszcza u kobiet, u których poród siłami natury zakończył się jednak cesarskim cięciem. Są one nadwrażliwe i ich niepewność jest dużo większa. Wskazane jest, by otaczać mamę jeszcze większą opieką i wsparciem.

Co może najbardziej zaskoczyć rodziców w pierwszych dobach z maluszkiem w domu?

Rodziców dziwi intensywność płaczu dziecka. Pierwszego dnia po porodzie maluszek dłużej śpi. W kolejnych dobach okazuje się natomiast, że cały czas płacze, potrzebuje opieki. Niestety, na samym początku trudno się „dogadać” z dzieckiem i pogodzić jego rytm ze swoimi potrzebami. Żeby poczuć się pewniej, ważne jest, aby sobie uświadomić, że to nie będzie trwało wiecznie, że nie będzie tak do osiemnastego roku życia dziecka (śmiech). To się zmienia wraz z cyklem snu malucha, który jest inny, gdy dziecko ma miesiąc, inny w wieku trzech miesięcy… Kolejny duży problem, o jakim mówią mamy, to kryzys laktacyjny. Karmienie piersią to jednak dla wielu kobiet wyzwanie. Dobrym rozwiązaniem jest zbudowanie wokół siebie tak zwanej wioski. Chodzi o zgromadzenie w swoim otoczeniu ludzi, którzy dadzą wsparcie. To może być partner, przyjaciółka, członkowie rodziny. Dzięki wsparciu da się znaleźć czas na odpoczynek.

Lepiej wykorzystać każdą wolną chwilę na drzemki, a nie na przykład na sprzątanie – w tym niech pomogą bliscy.

Jakie obawy zazwyczaj towarzyszą młodym mamom po powrocie z dzieckiem ze szpitala?

Martwią się o to, czy dziecko się najada. Inne niepokoje dotyczą mycia i pielęgnacji. Często słyszę pełne wątpliwości pytanie: „Czy dobrze zmieniam pieluszkę?”. Mamy zastanawiają się też, czy dziecko wystarczająco dużo śpi albo co oznacza dany płacz: senność, brudną pieluchę czy głód. Jest dużo obaw związanych z rozwojem malucha. Te niepokoje obserwujemy głównie na początku, później w mamie wzrasta pewność siebie i z każdym dniem następuje redukcja stresu.

W jaki sposób położna lub inny specjalista może wesprzeć mamę w tym nowym czasie?

Mamy skupiają się przede wszystkim na bezpieczeństwie maluszka. Zapewnia im to chociażby możliwość zadzwonienia do położnej środowiskowej, która potwierdzi, że wykonują dane czynności prawidłowo i że wszystko z dzieckiem jest dobrze. Znam mnóstwo położnych, które mają w telefonach multum zdjęć najróżniejszych wysypek czy kupek. Edukacja przed porodem i późniejsze wsparcie daje mamie poczucie bezpieczeństwa. Im więcej wiesz, tym pewniej się czujesz. Dlatego tak ważne jest, żeby mieć położną, której się ufa.

Inna kwestia to wsparcie psychologiczne i nie mam na myśli od razu terapii. Wystarczy krótka konsultacja, porozmawianie o nastrojach, niepokojach, wypełnienie testu sprawdzającego stan emocjonalny, zbadanie, czy mama nie cierpi na depresję. Nawet jeśli potrzebne będzie leczenie, to można dobrać bezpieczne środki również dla mam karmiących.

Next article