Przywrócenie równowagi mikrobioty w jamie macicy powinno być pierwszym krokiem w leczeniu niepłodności. Odpowiednia modulacja składu flory bakteryjnej zwiększa szanse na zajście w ciążę, zmniejsza ryzyko poronień i ma znaczenie w terapii endometriozy.

Dr n. med. Jarosław Janeczko
Specjalista ginekologii i położnictwa oraz specjalista endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości; współzałożyciel Grupy Parens – kliniki leczenia niepłodności w Krakowie, Rzeszowie i Opolu
Dlaczego równowaga mikrobiomu w jamie macicy jest istotna dla płodności kobiety?
Zaburzenie mikrobioty, czyli na przykład infekcje zarówno w pochwie, jak i w jamie macicy, wywołuje reakcje immunologiczne. To czynnik, który znacząco zmniejsza szanse na zagnieżdżenie się zarodka w endometrium, a ponadto zwiększa ryzyko poronienia. Dlatego ponad wszelką wątpliwość przed rozpoczęciem leczenia niepłodności należy zadbać o florę bakteryjną w pochwie i jamie macicy. Dopiero jeśli stwierdzimy, że mikrobiota jest prawidłowa (nie ma dysbiozy albo infekcji), to powinniśmy rozpocząć leczenie hormonalne.
W jaki sposób zaburzenia mikrobioty, na przykład związane z endometriozą, mogą utrudniać zajście w ciążę?
Połowa spośród pacjentek leczących się z powodu niepłodności to kobiety z endometriozą.
Często w przypadku endometriozy mięśnia macicy, czyli adenomiozy, występuje zjawisko dysbiozy. Jest to stan pomiędzy prawidłową florą bakteryjną a infekcją. Jeśli kobieta chce szybko i bezpiecznie zajść w ciążę, to musimy za sprawą naszego leczenia spowodować dominację Lactobacillus crispatus we florze bakteryjnej jamy macicy, jak i pochwy.
W jakim kierunku idą badania nad mikrobiomem jamy macicy? Czy w przyszłości mogą one pomóc w leczeniu niepłodności?
To już pomaga. Potrafimy zdiagnozować problem i leczyć. Wiemy, kiedy pacjentka osiąga optymalne warunki do bezpiecznego zajścia w ciążę, i potrafimy oznaczać tą prawidłową wartość. Największa szansa na zagnieżdżenie zarodka występuje wtedy, kiedy 80 proc. wszystkich bakterii jamy macicy stanowi Lactobacillus crispatus. To jest oczywiście ważne zarówno dla pacjentek, jak i dla nas, lekarzy. Ponieważ naszym wspólnym celem, do którego dążymy, jest zdrowa ciąża, a ostatecznie urodzenie zdrowego dziecka.